6-latek i jego matka za burtą promu. Nie żyją. Będzie śledztwo prokuratury

Źródło:
TVN24, PAP
Dziecko i matka poza burtą promu na Bałtyku. Relacja reportera Adama Krajewskiego
Dziecko i matka poza burtą promu na Bałtyku. Relacja reportera Adama KrajewskiegoTVN24
wideo 2/6
Dziecko i matka poza burtą promu na Bałtyku. Relacja reportera Adama KrajewskiegoTVN24

6-letnie dziecko i jego 38-letnia matka, którzy wypadli z promu Stena Line płynącego z Gdyni do szwedzkiej Karlskrony nie żyją. Informację potwierdził Mariusz Ciarka, rzecznik Komendy Głównej Policji. Prokuratura Okręgowa w Gdańsku (woj. pomorskie) wszczęła postępowanie w tej sprawie.

Do zdarzenia doszło w czwartek (29 czerwca) po godz. 16:20. Prom Stena Spirit płynący z Gdyni do Karlskrony nadał drogą radiową mayday – "człowiek za burtą". Na wodę została spuszczona łódź ratunkowa. Po ponad godzinie z wody podjęto dwie osoby, które śmigłowcami zostały przetransportowane do szpitala w Szwecji. Jak potwierdził dziś Mariusz Ciarka, ich życia nie udało się uratować.

- W piątek w godzinach porannych otrzymaliśmy informację od strony szwedzkiej o śmierci dziecka oraz kobiety. Wymiana informacji pomiędzy stroną polską a stroną szwedzką odbywała się cały czas. Akcja ratownicza była również prowadzona na szeroką skalę. Zadysponowano śmigłowce z Polski, ze Szwecji, Danii oraz okręty wojskowe, które w pobliżu miejsca wypadku prowadziły działania szkoleniowe - powiedział w rozmowie z TVN24 inspektor Mariusz Ciarka, rzecznik prasowy Komendanta Głównego Policji.

Dodał, że postępowanie w tej sprawie prowadzi strona szwedzka. Zaznaczył jednocześnie, że prom był zarejestrowany w Danii, co sprawia, że czynności wyjaśniające będą wymagały współpracy międzynarodowej. - Niewykluczone, że strona polska zainicjuje postępowanie. Na chwilę obecną jest to wymiana informacji. Obecnie wszystkie czynności i całą wiedzę na ten temat posiada strona szwedzka. Jeśli Szwedzi będą chcieli skorzystać z naszej pomocy, to oczywiście będziemy współpracować - podkreślił Ciarka.

Wypadek miał miejsce w połowie trasy promu, na wodach międzynarodowych. "Do akcji zagospodarowano statki, w tym niemiecką fregatę oraz szwedzki helikopter ratunkowy" - mówił rzecznik KGP.

Kapitan helikoptera o akcji ratunkowej

Anders Olsson, kapitan szwedzkiego helikoptera ratunkowego, który brał udział w akcji potwierdził, że zgłoszenie otrzymali w czwartek około godz. 16.30.

"Zostaliśmy powiadomieni o osobie, która wypadła za burtę promu w pobliżu Kristianstad. Początkowo mieliśmy informację o jednej osobie w wodzie, ale natychmiast dowiedzieliśmy się, że są to dwie osoby w tym dziecko. Matka dziecka wyskoczyła za nim, co samo w sobie jest czymś niezwykłym. Potencjalnie, każde tego typu zdarzenie wiąże się z długą misją poszukiwawczą. Przed wylotem, zatankowaliśmy naszą maszynę i mieliśmy około 45 minut, żeby dotrzeć do miejsca wypadku" - przyznał.

Szwedzkie służby miały wiedzę na temat miejsca, gdzie doszło do wypadku. Jak zaznaczył Olsson, to zawsze dobry znak. "To sprawia, że cała akcja poszukiwawcza staje się łatwiejsza. Rozpoczęliśmy poszukiwania. Wyciągnęliśmy z wody kobietę, która nie dawała żadnych oznak życia. Przystąpiliśmy do resuscytacji. Kobieta była pod naszą opieką do czasu przejęcia jej przez zespół karetki pogotowia" - podsumował.

Wypadek na promie na Morzu Bałtyckim - relacja reporterki TVN24
Wypadek na promie na Morzu Bałtyckim - relacja reporterki TVN24

Relacja pracowniczki Steny Line

TVN24 udało się dotrzeć do pracowniczki firmy Stena Line, która opowiedziała o pierwszych chwilach tuż po wypadku.

- Był alarm i komunikat. Od razu wyłączono silniki. Po chwili kapitan poinformował, że jest człowiek za burtą. Usłyszeliśmy, że nie są to ćwiczenia. Rozpoczęła się akcja wodowania łodzi ratunkowej. Poszukiwania trwały prawie 2 godziny - mówi kobieta.

Pracowniczka Steny o akcji ratunkowej
Pracowniczka Steny o akcji ratunkowejtvn24

Wciąż nie wiadomo, jakie były przyczyny tego wypadku. - Na ten moment nie mamy informacji, czy było to spowodowane usterką promu. Współpracujemy z policją i innymi organami, które są powołane do wyjaśnienia przyczyn i okoliczności tego zdarzenia. Będziemy chcieli wyjaśnić tę sprawę. Gdy postępowanie się zakończy, wówczas będzie można coś więcej na ten temat powiedzieć - wyjaśniła w piątek w rozmowie z tvn24.pl Agnieszka Zembrzycka, rzeczniczka Stena Line.

Apel szwedzkiej policji

Szwedzka policja zaapelowała w piątek za pośrednictwem PAP do polskich pasażerów o przekazywanie informacji mogących wyjaśnić okoliczności wypadnięcia dziecka i kobiety z promu.

"Świadkowie zdarzenia proszeni są o kontakt ze szwedzką policją. Możemy zapewnić tłumacza" - przekazał PAP Thomas Johansson, rzecznik prasowy policji w Karlskronie.

Płynący z Gdyni prom Stena Spirit dopłynął w czwartek wieczorem do portu w Karlskronie w południowo-wschodniej Szwecji. Policja przesłuchała załogę, zabezpieczono zapis monitoringu.

Prokuratorskie śledztwo

Prokuratura Okręgowa w Gdańsku podjęła decyzję o wszczęciu śledztwa w tej sprawie. "W związku ze zdarzeniem, do jakiego doszło w czwartek na wodach terytorialnych Szwecji, w wyniku którego śmierć poniosło dwoje polskich obywateli Prokuratura Okręgowa w Gdańsku podjęła decyzję o wszczęciu śledztwa" - podała.

"Śledztwo wszczęto o czyn z art. 155 Kodeksu karnego, to jest w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci" - wskazała Wawryniuk i zaznaczyła, że podejmowane są czynności zmierzające do pozyskania wszelkiej dokumentacji dotyczącej zdarzenia, w tym dotyczące prowadzonej akcji ratunkowej oraz armatora promu Stena Spirit.

Autorka/Autor:mm

Źródło: TVN24, PAP

Pozostałe wiadomości
"Kupa ludzi poginęła". Poszedłem z drwalami do lasu

"Kupa ludzi poginęła". Poszedłem z drwalami do lasu

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Korea Północna mogła użyć pocisku hipersonicznego podczas nieudanej próby testowej - podało wojsko Korei Południowej. Według agencji Yonhap rakieta spadła poza wyłączną strefą ekonomiczną Japonii.

To mógł być pocisk hipersoniczny

To mógł być pocisk hipersoniczny

Źródło:
PAP, Reuters

Wołodymyr Zełenski poinformował, że doszło do kolejnej wymiany jeńców z Rosją, za pośrednictwem Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Prezydent Ukrainy przekazał, że do kraju wróciło 90 kolejnych obywateli Ukrainy.

Wrócili z rosyjskiej niewoli

Wrócili z rosyjskiej niewoli

Źródło:
TVN24

Szef Pentagonu Lloyd Austin odbył we wtorek rozmowę telefoniczną z rosyjskim ministrem obrony Andriejem Biełousowem - przekazał rzecznik Departamentu Obrony USA generał Pat Ryder. Jak dodał, Austin podkreślił znaczenie "otwartych linii łączności". Ryder odmówił komentarza w sprawie możliwego wysłania do Ukrainy serwisantów sprzętu z USA.

Szef Pentagonu rozmawiał z rosyjskim ministrem obrony

Szef Pentagonu rozmawiał z rosyjskim ministrem obrony

Źródło:
PAP

Piłkarska reprezentacja Polski na pożegnanie z Euro 2024 zremisowała z Francją. Po 14 latach prawnej batalii założyciel WikiLeaks Julian Assange wyszedł na wolność. Komornik sądowy zajął rachunek bankowy europosła PiS Macieja Wąsika - to egzekucja prawomocnego wyroku sądu, który nakazał politykowi zapłatę 30 tysięcy złotych zadośćuczynienia za naruszenie dóbr fundacji. Oto sześć rzeczy, które warto wiedzieć w środę 26 czerwca.

Sześć rzeczy, które warto wiedzieć w środę

Sześć rzeczy, które warto wiedzieć w środę

Źródło:
PAP, TVN24, Eurosport

- To jest tak naprawdę bardzo niedobra wiadomość dla Joe Bidena - tak Jerzy Marek Nowakowski, były ambasador RP w Łotwie i Armenii, komentował w "Faktach po Faktach" wizytę Andrzeja Dudy w Pekinie. Przekonywał, że prezydent USA chce mieć wsparcie ze strony sojuszników z NATO, jeśli chodzi o relacje z Chinami. Politolożka, profesor Katarzyna Pisarska wskazywała, że w Polsce nie dyskutuje się o tym, czy Chiny są "naszym przyjacielem", czy "przyszłym poważnym konkurentem".

"Dwie interpretacje" wizyty Dudy. Jedna to "naprawdę niedobra wiadomość" dla Bidena

"Dwie interpretacje" wizyty Dudy. Jedna to "naprawdę niedobra wiadomość" dla Bidena

Źródło:
TVN24

IMGW opublikował ostrzeżenia przed zagrożeniami pogodowymi. W środę w części kraju rozpocznie się kilkudniowa fala upałów - ostrzeżenia przed nimi obowiązują w dziewięciu województwach. W południowej Polsce zagrożenie stanowić mają również burze.

Przed nami dokuczliwy skwar i burze z gradem. IMGW ostrzega

Przed nami dokuczliwy skwar i burze z gradem. IMGW ostrzega

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Nasi piłkarze wrócili do Polski. Mimo późnej pory, na warszawskim Okęciu czekało na nich kilkudziesięciu kibiców. Reprezentacja dzięki wczorajszemu remisowi zdobyła na mistrzostwach Europy jeden punkt.

Są już w Polsce. Probierz: musieliśmy zweryfikować nasze plany

Są już w Polsce. Probierz: musieliśmy zweryfikować nasze plany

Źródło:
TVN24, PAP

W mediach społecznościowych pojawiło się nagranie z monitoringu, na którym widać moment tragicznego wypadku w Słupsku. Rozpędzone białe auto osobowe wjeżdża na skrzyżowaniu w wykonującego manewr skrętu motocyklistę. Kierowca samochodu został doprowadzony do prokuratury, motocyklista walczy o życie.

Przerażający wypadek ze Słupska na nagraniu

Przerażający wypadek ze Słupska na nagraniu

Źródło:
tvn24.pl

W gminie Barczewo w województwie warmińsko-mazurskim na posesji, na której są dwie hodowle psów, znaleziono zwłoki pogryzionej siedmiolatki. Jak podaje młodszy aspirant Jacek Wilczewski z zespołu prasowego Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie, dziewczyna znała właściciela hodowli i była zaznajomiona z psami.

Siedmioletnia dziewczynka zagryziona przez psy

Siedmioletnia dziewczynka zagryziona przez psy

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Druga kadencja Donalda Trumpa będzie wiązać się z ponownym rozpaleniem inflacji i trwałymi szkodami dla gospodarki USA – ostrzega 16 laureatów nagrody Nobla z ekonomii. Oceniają oni, że program gospodarczy Joe Bidena jest znacznie lepszy.

16 noblistów pisze w sprawie planów Trumpa

16 noblistów pisze w sprawie planów Trumpa

Źródło:
PAP

Zapora na rzece Blue Earth w amerykańskim stanie Minnesota jest w stanie "nieuchronnej awarii" po tym, jak uszkodziła ją woda powodziowa. Podmyte zostały fundamenty jednego z domów położonych nad rzeką, budynek zawisł nad urwiskiem, musieli się ewakuować jego mieszkańcy.

Tama grozi zawaleniem, dom na skraju urwiska

Tama grozi zawaleniem, dom na skraju urwiska

Aktualizacja:
Źródło:
CNN, Reuters, MPR News, tvnmeteo.pl

W tej sprawie interesy plażowiczów bez psów i plażowiczów z psami są sprzeczne. Sprawą zajął się Rzecznik Praw Obywatelskich, który w rozstrzygnięcie sporu włączył sąd. Jest rozstrzygnięcie - nie można zakazać wejścia z psem na plażę. To nie znaczy, że dalej jest wolna amerykanka.

Sąd rozstrzygnął: nie można zakazać wejścia z psem na plażę. Co to oznacza w praktyce?

Sąd rozstrzygnął: nie można zakazać wejścia z psem na plażę. Co to oznacza w praktyce?

Źródło:
Fakty TVN

W jednym z klubów w Elblągu (woj. warmińsko-mazurskie) miało dojść do molestowania seksualnego sześciu dziewczynek w wieku ośmiu i dziewięciu lat. Zarzuty usłyszał 46-latek, który – zgodnie z ustaleniami prokuratury – miał zwabić dzieci do osobnego pomieszczenia. Grozi mu od dwóch do 15 lat więzienia. 

Dziewczynki miały być molestowane na imprezie urodzinowej. Zarzuty dla 46-latka

Dziewczynki miały być molestowane na imprezie urodzinowej. Zarzuty dla 46-latka

Źródło:
tvn24.pl

Tylko w ciągu pięciu miesięcy skarbówka wystawiła przedsiębiorcom ponad cztery tysiące mandatów za nieprawidłowości przy wydawaniu paragonów fiskalnych - podało Ministerstwo Finansów. Resort podkreślił przy tym, że wystawienie paragonu jest poświadczeniem uczciwości przedsiębiorcy.

Skarbówka ruszyła na łowy. Znamy efekt

Skarbówka ruszyła na łowy. Znamy efekt

Źródło:
PAP

Benedyktyńska robota - tak o rozwiązaniu zagadki śmierci 39-letniej Natalii z Gortatowa pod Poznaniem mówi dziennikarz "Gazety Wyborczej" Piotr Żytnicki, który dotarł do ustaleń śledczych. Według niego kobieta przed śmiercią zostawiła wskazówkę, według której jeśli coś miałoby się jej stać, o zbrodnię należy podejrzewać jej męża. W trakcie pracy nad sprawą funkcjonariusze usypiali czujność mężczyzny, zarządzając poszukiwania w zupełnie innym miejscu niż to, w którym pracowali śledczy.

Natalia bała się o życie, przed śmiercią zostawiła ważną wskazówkę

Natalia bała się o życie, przed śmiercią zostawiła ważną wskazówkę

Źródło:
TVN24, "Gazeta Wyborcza"

Ośmiu członków załogi statku, który uderzył w most Key Bridge w Baltimore i doprowadził do jego zawalenia, wróciło do domów. Wcześniej marynarze trzy miesiące spędzili na kontenerowcu, ponieważ nie wolno im było go opuścić. Oczekiwano od nich "pomocy w dochodzeniu", nie mieli też potrzebnych dokumentów.

Ich statek uderzył w most w Baltimore. Co się stało z załogą kontenerowca

Ich statek uderzył w most w Baltimore. Co się stało z załogą kontenerowca

Źródło:
BBC

Szwedzcy naukowcy wypuścili do przepływającej przez Goeteborg rzeki Goeta aelv pierwszy narybek jesiotrów atlantyckich. Gatunek ten wyginął w tych wodach ponad 100 lat temu na skutek przełowienia.

Nie było ich tu od ponad stu lat. Teraz naukowcy będą je śledzić

Nie było ich tu od ponad stu lat. Teraz naukowcy będą je śledzić

Źródło:
PAP

Wystarczyło znieść limit wieku - to było trzy tygodnie temu - by na badania prenatalne zaczęło zgłaszać się o wiele więcej pacjentek. Badania są za darmo. Wystarczy skierowanie od lekarza prowadzącego ciążę. Warto, bo można wykryć wady płodu i można je leczyć jeszcze w łonie matki.

Od czerwca badania prenatalne są za darmo dla wszystkich kobiet w ciąży. Mogą uratować życie

Od czerwca badania prenatalne są za darmo dla wszystkich kobiet w ciąży. Mogą uratować życie

Źródło:
Fakty TVN

W Grecji od 1 lipca w sektorze prywatnym zacznie obowiązywać sześciodniowy tydzień pracy - informuje portal Greek Reporter. Dodaje, że nie dotyczy to pracowników branży gastronomicznej i turystycznej.

Wprowadzają sześciodniowy tydzień pracy od lipca

Wprowadzają sześciodniowy tydzień pracy od lipca

Źródło:
PAP

- Zacząłem się bać schodzić po kawę. Unikałem rozmów z ludźmi, bo nie chciałem, żeby to pytanie padło. Uświadomiłem sobie, że muszę powiedzieć na głos, jak jest - mówi Piotr Jacoń, dziennikarz TVN24, ojciec transpłciowej córki. Właśnie ukazała się jego druga książka "Wiktoria. Transpłciowość to nie wszystko". Z Piotrem Jaconiem rozmawia Natalia Szostak.

Piotr Jacoń: Myśleliśmy, że nasze życie się skończyło. Dziś ledwie ten dzień pamiętamy

Piotr Jacoń: Myśleliśmy, że nasze życie się skończyło. Dziś ledwie ten dzień pamiętamy

Źródło:
tvn24.pl

Politycy Konfederacji rozpowszechniają przekaz, jakoby Rada Unii Europejskiej "chciała zalania 400 tysięcy hektarów jednych z najlepszych ziem w Polsce", przez co "ucierpi 35 tysięcy gospodarstw rolnych". To nieprawda. Fałszywy przekaz dotyczy niedawno przyjętego rozporządzenia o odbudowie zasobów przyrodniczych. Sprawdziliśmy jego zapisy.

UE "chce zalania 400 tysięcy hektarów najlepszych ziem w Polsce"? Braun i inni politycy Konfederacji manipulują

UE "chce zalania 400 tysięcy hektarów najlepszych ziem w Polsce"? Braun i inni politycy Konfederacji manipulują

Źródło:
Konkret24